Wiele firm pożyczkowych reklamuje się jako „udzielające pożyczki w piętnaście minut”. Czy jest to jednak prawda? A może w tych reklamowych hasłach kryje się jakiś kruczek prawny, o którym powinniśmy wiedzieć?
Otóż to, co trzeba wiedzieć, to fakt, że w branży pożyczkowej działa wielu oszustów. Niewiarygodne firmy, niebezpieczne umowy, wspomniane kruczki prawne – to wszystko, niestety, jest na porządku dziennym i trudno nad tym zapanować. Z drugiej jednak strony nie każda oferta pod tytułem: „pożyczka przez Internet w 15 minut” jest oszustwem – wręcz przeciwnie.
Przeważnie chodzi tu bowiem o pożyczki bez żadnych zaświadczeń, bez weryfikacji, bez wglądu do rejestrów dłużników (takich jak BIK czy KRD), słowem: rzeczywiście umożliwiające szybkie zdobycie pieniędzy. Co więcej: taki krótki czas od podpisania umowy do realizacji przelewu jest w przypadku tych pożyczek standardem, zwiększając się co najwyżej do godziny.
„No dobrze” – powie ktoś – „pożyczka przez Internet w 15 minut – to brzmi ciekawie, ale ile będę miał czasu na spłatę? Czy będzie to równie krótki czas?” Patrząc na rankingi zestawiające ze sobą tego typu usługi, trzeba powiedzieć, że przeciętny czas spłaty wynosi od jednego dnia do dwóch miesięcy. Uwaga jednak: wiele firm proponuje również możliwość przedłużenia terminu spłaty, dzięki czemu – gdyby wypadło nam coś nieoczekiwanego i nie moglibyśmy uregulować należności w pierwszym terminie – zawsze mamy pewne zabezpieczenie. Podsumowując, pożyczki w 15 minut nie muszą być jedynie kolejnym hasłem reklamowym, ale mogą być usługą, z której naprawdę warto skorzystać.
